Matthew Lewis, który w filmach o Harrym Potterze wciela się w postać Nevilla Longbottoma, udzielił ostatnio krótkiego wywiadu na temat jego powrotu do szkoły, a także o jego karierze aktorskiej. Musi nadrabiać zaległości w szkole, bo granie ról może się kiedyś zakończyć, a trzeba mieć jakieś zabezpieczenie. Krótki wycinek artykułu znajdziecie w dalszej części newsa ;)

"Fani książek o HP zauważają, że postać Nevilla Longbottoma staje się coraz to ważnejsza i znacząca dla całej serii. Niektórzy wierzą nawet, iż owy charakter odegra poważną rolę na samym końcu cyklu. To dobre wieści dla Matthew Lewisa, który przyznaje, że jest niezmiernie rad z "nabierania męskości" przez Nevilla. Nie jest on już tym wiecznie niezdarnym chłopcem. Aktor przyznaje także, iż bardziej liczą się dla niego książki niż filmy, w których gra. 'Gdy czytam je pierwszy raz, tak naprawdę jeszcze niczego sobie nie notuję w głowie, ale pod koniec zaczynam myśleć: 'Uau, ale będzie fajnie to zrobić."

Pełną wersję artykułu (po angielsku) przeczytacie łapiąc tego świstoklika.

Źródło: TLC

Autor: Urban | 2006-01-12 15:04:21