„Pewnego razu Jo pojawiła się na planie filmowym. Natychmiast zagadnąłem ją: ‘Cześć, co cię tu dziś sprowadza?’ Odparła: ‘Ach, po prostu musiała zrobić sobie przerwę od pisania – Dumbledore strasznie daje mi się we znaki’. Spytałem: ‘Ale przecież on nie żyje, prawda?’ A Rowling na to: ‘No cóż, w sumie tak… ale to trochę bardziej skomplikowane’. Wtedy już niczego nie dociekałem, rzuciłem tylko: ‘OK, rozumiem, już o nic więcej nie pytam’."

Czy te słowa Dana Radcliffe’a, pochodzące z ostatniego wywiadu dla The Guardian, rzucą nowe światło na kulisy śmierci Dumbledore’a? Przypomnijmy, że jeszcze w sierpniu J.K. Rowling zapewniała nas, iż były dyrektor Hogwartu definitywnie nie żyje i nie należy się dopatrywać w tym drugiego dna. Czyżby nas okłamała?...

A może to tylko Daniel doszukuje się niepotrzebnie ukrytego sensu i nabiera podejrzeń? Pozostaje czekać na komentarz autorki do zacytowanych powyżej słów… Dla niedowiarków – link do oryginalnej wersji wywiadu w języku angielskim: KLIK. Dodatkowo, pod "więcej..." możecie zobaczyć stosowny fragment wywiadu w oryginale.

But honestly, he says, he has no idea of how the series will end. Nor does he want to. He's a Potter fan, like everyone else. 'Jo came down to the set at one point and I said, "Oh hello, why are you here today?" And she said, "Oh I just needed a break from the book - Dumbledore's giving me a lot of trouble." And I said, "But isn't he dead?" And she said, "Well, yeah, but it's more complex ..." I was like, [briskly] "OK, I'm not gonna ask anything else!"'

Autor: Lipa | 2007-02-13 19:04:31