HPNews.pl » Artykuły » Świat Magii » Smoki... Ach te smoki... :)
Smoki... Ach te smoki... :)*** *** Według klasyfikacji Ministerstwa Magii smok został uznany za „znanego mordercę czarodziejów, nie nadającego się do udomowienia ani tresury”. Inne zdanie w tej kwestii miałby z pewnością Hagrid, który, jak wszyscy wiemy, posiada pewne zamiłowania do niebezpiecznych i dzikich stworzeń...
Zwierzę, jakim jest smok, musi być nam znane nawet jeśli nie czytaliśmy książek J. K. Rowling. Pojawia się ono w mitologiach wielu kultur. Przeważnie ma wygląd olbrzymiego, latającego gada, podobnego odrobinę do prehistorycznych dinozaurów. Trochę inaczej wygląda smok chiński – jest bardzo długi i przypomina raczej ogromnego węża.W świecie Harry’ego Pottera smoki są jednymi z najbardziej znanych magicznych zwierząt. Jest oczywiste, że ze względu na rozmiary, zwierzęta te trudno ukryć. Są one bardzo trudne do oswojenia i zadania tego mogą podjąć się tylko dobrze wyszkoleni czarodzieje. Ich prywatna hodowla została zabroniona przez Konwencję Czarodziejów w 1709 r. Samice są przeważnie większe i bardziej agresywne od samców. Skóra, krew, serce, wątroba i rogi przedstawicieli obu płci mają bardzo silne właściwości magiczne. Nielegalne jest jednak posiadanie smoczych jaj. Mimo to, jak doskonale wiemy, Hagrid pominął ten zakaz, wygrywając w karty i ‘wychowując’ młodego Norberta.Norweski smok kolczasty, bo tej rasy był właśnie Norbert, jest jedną z najmniej licznych ras smoków. Po osiągnięciu dojrzałości, jest nadzwyczaj agresywny w stosunku do innych osobników swego gatunku. Poluje na większość ssaków lądowych, ale może także żywić się zwierzętami wodnymi. Jaja smoka kolczastego mają kolor czarny, a małe smoczątka wyjątkowo wcześnie opanowują umiejętność ziania ogniem. Teraz już wiemy, jak nieroztropnie postąpił Hagrid, trzymając Norberta w drewnianym domku. :)Nie był to jednak ostatni smok, z jakim zetknął się Harry. Podczas Turnieju Trójmagicznego, musiał on stawić czoła przedstawicielowi przypuszczalnie najgroźniejszej rasy – rogogonowi węgierskiemu. Smok jest podobny do ogromnej jaszczurki, pokrytej czarnymi łuskami. Ma ostre, brązowe rogi i kolce sterczące z długiego ogona, a także żółte, drapieżne oczy. Potrafi ziać ogniem na odległość do pięćdziesięciu stóp, a żywi się kozami, owcami i... ludźmi. Spotkanie z takim zwierzęciem jest samo w sobie okropnie niebezpieczne, jednak turniejowe zadanie Harry’ego było jeszcze trudniejsze. Wśród jaj o kolorze cementu i bardzo grubych skorupkach, pilnowanych przez rogogona, ukryto jedno złote – czarodziejskie. Te jajo właśnie musiał ukraść smokowi Harry. Jak wiemy, udało mu się to tylko dzięki doskonałej umiejętności latania na miotle.Poza norweskim kolczastym i rogogonem, wyróżniamy jeszcze osiem ras smoków czystej krwi. Zupełnym przeciwieństwem rogogona węgierskiego jest zielony smok walijski (niektórzy do nazwy dodają jeszcze ‘pospolity’), który świetnie zlewa się z bujną trawą swoich rodzinnych stron. Gnieździ się jednak w wysokich partiach gór, gdzie założono smoczy rezerwat. Rasa ta jest niezwykle łagodna i mało kłopotliwa, jako że woli polować na owce, a ludzi przeważnie unika. Natet ryk tego smoka jest bardzo melodyjny. Jego jaja są ziemistobrązowe w zielone cętki.Trochę bardziej agresywny od niego jest brytyjski czarny smok hebrydzki. Ma on błyszczące fioletowe oczy, szorstkie łuski, a wzdłuż grzbietu rząd ostrych i małych wyrostków kostnych. Osiąga do trzydziestu stóp długości, wymaga więc olbrzymiego terytorium. Za opiekę nad Hebrydami odpowiedzialny jest od wieków klan czarodziejów MacFusty. Smoki te żywią się drobną zwierzyną, czasem tylko zdarza im się polować na bydło.Ciekawą rasą jest długoróg rumuński. Smok ten ma ciemnozielone łuski i błyszczące złote rogi, na które nabija swoją ofiarę, nim upiecze ją gorącym oddechem. Sproszkowane rogi są bardzo cennym składnikiem eliksirów. W ojczyźnie długorogów przebywa Charlie Weasley, gdyż właśnie tam znajduje się najważniejszy na świecie rezerwat smoków. Niestety, ilość osobników tej rasy z roku na rok drastycznie się zmniejsza.Zapewne zastanawia Was, który ze smoków jest największy. Wbrew pozorom, nie chodzi tutaj o rogogona węgierskiego. Przewyższa go spiżobrzuch ukraiński, którego osobniki osiągają wagę nawet sześciu ton. Ma on metaliczne łuski, oczy koloru ostrej czerwieni i bardzo długie ostre szpony. Od 1799 r. spiżobrzuchy są pod stałą obserwacją ukraińskich czarodziei, ponieważ jeden z tych smoków porwał wówczas łódź żaglową. Na szczęście nie było w niej nikogo...Skoro wiecie już, jaki smok jest największy, pora na najmniejszego. Jest nim żmijoząb peruwiański. Ma tylko piętnaście stóp długości, ale za to lata najszybciej ze wszystkich smoczych ras. Jego skóra koloru miedzi jest bardzo gładka, a na grzbiecie odznacza się czarny pas. Posiada krótkie nogi i jadowite kły. Jako jedyna rasa rozmnaża się tak szybko, że pod koniec XIX w. Międzynarodowa Konfederacja Czarodziejów musiała wysłać do Peru łowców, którzy przetrzebili zbyt szybko mnożącą się populację żmijozębów.Skoro już jesteśmy przy „naj”, najładniejszy jest podobno krótkopyski szwedzki – srebrnoniebieski smok, z którego skóry wyrabia się ochronne rękawice i osłony. Nawet jego ogień ma piękny niebieski kolor. Ma on na koncie mniej zabitych (czytaj: zjedzonych) ludzi niż nawet zielony smok walijski. Woli jednak żyć w dzikich, wyobcowanych terenach górzystych.Jedynym smokiem orientalnym jest ogniomiot chiński. Pokrywa go szkarłatna łuska, jego oczy są szczególnie wypukłe, a wokół perkatego pyska ma otoczkę ze złotych kolców. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że podczas gdy się denerwuje, z nozdrzy bucha mu ogień w kształcie grzyba. Ogniomiot jest agresywny, ale mimo to toleruje obecność smoków innych ras. Żywi się ssakami, preferuje świnie i ludzi...Ostatnim smokiem jest opalooki antypodzki. Pochodzi on z Nowej Zelandii, ale dość często zdarzały się jego migracje do Australii, w celu zdobycia pożywienia. Nietypową cechą opalookich jest to, że wolą zamieszkiwać doliny niż góry. Niektóre źródła podają, że urodą przewyższa on nawet krótkopyskiego smoka szwedzkiego. Ma opalizujące perłowe łuski i lśniące wielobarwne oczy, od których wywodzi się jego nazwa. Zieje mocno czerwonym ogniem. Jest dość łagodny, najczęściej odżywia się owcami. Jego jaja mają bladoszary kolor, co powoduje, że mugole często mylą je ze skamielinami.Pora już zbliżać się do podsumowania. Myślę, że nikt – ani czarodziej, ani mugol, nie powie mi, że smoki nie są interesujące. Przedstawiłam Wam, trochę encyklopedycznie, ale myślę, że dość szczegółowo, wszystkie dziesięć ras smoków. Każda z nich ma charakterystyczne cechy wyglądu i usposobienia. Należy jednak pamiętać, że przedstawiciele odmiennych gatunków często krzyżują się ze sobą, tworząc zupełnie nowe, ciekawe okazy. Mimo niebezpieczeństa, jakie niesie ze sobą obcowanie z dzikim zwierzęciem, jakim jest smok, znajdują się ludzie, których smocza natura fascynuje i ciekawi. I mnie to wcale nie dziwi :)Trudno jest opisywać smoki, ponieważ ja (nie wiem jak Wy) żadnego nigdy nie spotkałam. Dziękuję zatem za pomoc panu Newtowi Skamanderowi, którego wkład w napisanie tego reportażu był ogromny. Nie mógłby być inny, jako że słowo ‘newt’ to po angielsku ‘traszka’. ;) Uśmiechnę się do tego genialnego naukowca jeszcze podczas pisania kolejnych prac poświęconych magicznym zwierzętom, gdyż ma on doświadczenie i bogatą wiedzę nie tylko o smokach :).Siłą rzeczy, musiałam pisać na taki temat dość rzeczowo i liczę, że Was nie zanudziłam. Czekam na Wasze opinie i komentarze.
Mariposa Opublikowane: 2005-11-01 (15627 odsłon) [ Wróć ] | Powrót do strony głównej |